Triathlon Radków - 1/4 i 1/8 - premia górska

Udostępnij ten post

Mówiono o nim ciężki triathlon. No i w pewnym sensie jet on dość wymagający. 22 czerwiec to kolejny dzień po Karkonoszmenie gdzie razem z Agnieszką pojechaliśmy na triathlon do Radkowa. Aga startowała na dystansie 1/8 a Ja na dystansie 1/4.
Zgodnie z opiniami jakie wyczytaliśmy na różnych forach jest to bardzo specyficzna i bardzo dobrze zorganizowana impreza triathlonowa. Od razu na samym początku można wyczuć profesjonalizm który ciągle się rozwija. Duża liczba startujących, bardzo dobre oznaczenia stref, trasy, całego zaplecza logistycznego. Jedyne co było złe to pogoda.

Garmin Triathlon Radków - tak to tu  i teraz sprawdzimy się na etapie górskim. Dla Agnieszki to drugi start w triathlonie dlatego tym bardziej stres podwójny.

Pierwsza wystartowała Aga na pływanie 0,475m osiągając czas 0:12:43, następnie najcięższy etap górski o piekielnym przewyższeniu prawie 1000m na dystansie 1/4 czyli można się zmęczyć. Aga rower zrobiła w rewelacyjnym czasie jak na debiutanta w tego typu imprezie 01:04:06 na dystansie 22,5 km. Następnie po zaliczeniu strefy T2 Aga ruszyła na trasę biegową o długości 5km. Czas 0:29:39 dał Adze total wynik 1:50:41 co uważam za dobry wynik. Miejsce 31 wśród 55 zawodników to dobra lokata. Jakby niunia trenowała jak cz to było by o wiele lepiej.



Teraz Andrzej. Pływanie na dystansie 0,950m pokonał w ogromnej pralce w czasie 0:16:56. No to teraz rowerek. Tu jak w poprzednim dystansie ale 2 pętle co daje 45km ostrej jazdy. Andrzejek pokonał trasę w czasie 1:34:48. No i bieganie na dystansie 10,5km to już tylko formalność. Tak się tylko wydawało ale czas 0:45:31 na ponad dychę z podbiegami to nie lada wysiłek. Ufff czas total 2:40:48 dało 9 miejsce w kategorii ( mocno obsadzonej) i 39 open na ponad 320 osób.
Jeżeli chodzi o imprezę to oceniam j a na bardzo dobry z plusem i mogę śmiało polecić każdemu kto chciałby spróbować pościgać się po górach.  Organizator w pełni spełnił nasze oczekiwania i tutaj można zauważyć trud i starania jakie zostały włożone w organizacja tego triathlonu. To co Aga jedziemy za rok? ;)

Mówiono o nim ciężki triathlon. No i w pewnym sensie jet on dość wymagający. 22 czerwiec to kolejny dzień po Karkonoszmenie gdzie razem z Agnieszką pojechaliśmy na triathlon do Radkowa. Aga startowała na dystansie 1/8 a Ja na dystansie 1/4.
Zgodnie z opiniami jakie wyczytaliśmy na różnych forach jest to bardzo specyficzna i bardzo dobrze zorganizowana impreza triathlonowa. Od razu na samym początku można wyczuć profesjonalizm który ciągle się rozwija. Duża liczba startujących, bardzo dobre oznaczenia stref, trasy, całego zaplecza logistycznego. Jedyne co było złe to pogoda.

Garmin Triathlon Radków - tak to tu  i teraz sprawdzimy się na etapie górskim. Dla Agnieszki to drugi start w triathlonie dlatego tym bardziej stres podwójny.

Pierwsza wystartowała Aga na pływanie 0,475m osiągając czas 0:12:43, następnie najcięższy etap górski o piekielnym przewyższeniu prawie 1000m na dystansie 1/4 czyli można się zmęczyć. Aga rower zrobiła w rewelacyjnym czasie jak na debiutanta w tego typu imprezie 01:04:06 na dystansie 22,5 km. Następnie po zaliczeniu strefy T2 Aga ruszyła na trasę biegową o długości 5km. Czas 0:29:39 dał Adze total wynik 1:50:41 co uważam za dobry wynik. Miejsce 31 wśród 55 zawodników to dobra lokata. Jakby niunia trenowała jak cz to było by o wiele lepiej.



Teraz Andrzej. Pływanie na dystansie 0,950m pokonał w ogromnej pralce w czasie 0:16:56. No to teraz rowerek. Tu jak w poprzednim dystansie ale 2 pętle co daje 45km ostrej jazdy. Andrzejek pokonał trasę w czasie 1:34:48. No i bieganie na dystansie 10,5km to już tylko formalność. Tak się tylko wydawało ale czas 0:45:31 na ponad dychę z podbiegami to nie lada wysiłek. Ufff czas total 2:40:48 dało 9 miejsce w kategorii ( mocno obsadzonej) i 39 open na ponad 320 osób.
Jeżeli chodzi o imprezę to oceniam j a na bardzo dobry z plusem i mogę śmiało polecić każdemu kto chciałby spróbować pościgać się po górach.  Organizator w pełni spełnił nasze oczekiwania i tutaj można zauważyć trud i starania jakie zostały włożone w organizacja tego triathlonu. To co Aga jedziemy za rok? ;)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz