Wielkanoc 2013


W dzień Bożego Zmartwychwstania
radość wszystkich nas ogarnia,
weselmy się wszyscy nawzajem,
niech świat będzie dla nas rajem.


Spokojnych radosnych świąt życzy BiegunkaTeam

8 Półmaraton Warszawski


Wcześniej zapowiadany sprawdzian w 8 półmaratonie warszawskim rozpoczął i zakończył się zimową aurą ale najważniejsze że wiosennym akcentem. Razem z ekipą Aga, Michał i Ja dojechaliśmy do stolicy w sobotę aby odebrać pakiety startowe i zameldować się na mieszkaniu.


Masy ludzi odbierających numery startowe, pokazy oraz wystawy sprzętu sportowego a także cała oprawa imprezy, od samego początku wytwarzała niepowtarzalną atmosferę. Najlepsze co w imprezach tego typu to życzliwość ludzi i pozytywne wibracje jakie towarzyszą od początku do końca. 
Po odebraniu pakietów startowych udaliśmy się do mieszkania. Lokalizacja była w 100% trafiona bo tylko 1 km od Stadionu Narodowego. Oczywiście po zameldowaniu należało naładować się węglowodanami tak żeby żyły pulsowały na ciele. A co najlepsze to makaron ze szpinakiem i kurą.





Na starcie frekwencja była pomimo panującego mrozu bardzo duża. Statystycznie - na 8 półmaraton warszawski nadano ponad 13 tysięcy numerów startowych natomiast na linii startu pojawiło się dokładnie 10 142 osób, a 10 074 ukończyło bieg w wyznaczonym limicie czasu. Liczba kobiet biorących udział w biegu 1 892 a mężczyzn 8250. Jak widać liczba zawodników była dość duża, co dawało się odczuć podczas biegu. 
Każdy z nas realizował swoje założenia i cele postawione przed biegiem. Aga planowała złamać 2 godziny i udała jej się , Michał mimo dręczącej go kontuzji kolana zrealizował złamanie 2 godzin i 20 minut a Ja planowałem złamać godzinę i 40 minut a pobiegłem nieco szybciej.




Takie wyniki osiagneliśmy:
Agnieszka uzyskała czas 1:59:53
Klasyfikacja open: 4818 miejsce / 10142
Klasyfikacja kobiet K30: 298 miejsce
Klasyfikacja kobiet open: 388 / 1892
Klasyfikacja kobiet handlowców: 9 miejsce / 29
Międzyczasy: 
5 km - 00:26:57 
10 km - 00:54:12 
15 km - 01:23:47 
20 km - 01:54:12
21,0975 km - 1:59:53

Michał uzyskał czas 2:12:57

Klasyfikacja open: 8790 miejsce / 10142
Klasyfikacja mężczyzn M30: 3153 miejsce
Klasyfikacja mężczyzn open: 7128 / 8250
Klasyfikacja mężczyzn handlowców: 213 miejsce / 243
Międzyczasy: 
5 km - 00:30:50
10 km - 01:01:06
15 km - 01:32:01
20 km - 02:05:51

21,0975 km - 2:12:57


Andrzej uzyskał czas 1:35:31
Klasyfikacja open: 1066 miejsce / 10142
Klasyfikacja mężczyzn M30: 461 miejsce
Klasyfikacja mężczyzn open: 1011 / 8250
Klasyfikacja mężczyzn handlowców: 32 miejsce / 243
Międzyczasy: 
5 km - 00:22:18
10 km - 00:44:36
15 km - 01:06:49
20 km - 01:30:34

21,0975 km - 1:35:31



Wszyscy jesteśmy zadowoleni z osiągniętych wyników, teraz tylko należy przepracować odpowiednio pozostały czas do maratonu w Krakowie bez większych kontuzji. Wyjazd na zawody będziemy mile wspominać jako kolejna przygoda w "doborowym" towarzystwie. Niebawem ukarzą się nasze zdjęcia z 8 Półmaratonu Warszawskiego. Wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki dziękujemy i pozdrawiamy.





Kontuzje kolan - czyli co trapi biegaczy

Źródło artykułu pochodzi z bieganie.pl i przedstawia skrót wykładu Dr Zbigniewa Czyrnego dotyczący kontuzji głównie kolan. Każdy z nas biegających miewał utrapienia związane z przeciążeniem, bólem i innymi dolegliwościami. Często szukałem artykułów na ten temat ale na różne trafiałem. Ten wydaje mi się dobrym przekazem. Więc zapraszam do zapoznania się z poniższą treścią.

Co boli biegaczy?

- Kolana
- Mięśnie (tylnej i przedniej części uda)
- Achillesy
- Rozcięgno podeszwowe
- Przednia część goleni
- Stawy skokowe
- biodra
Dlaczego boli?
Początkujący biegacze:

- Brak przygotowania
- Brak techniki
- Źle dobrane obuwie
- Przecenianie własnych sił i możliwości
- Brak predyspozycji?
Zaawansowani biegacze:

- Przemęczenie
- Nawarstwiające się mikrourazy
- Ignorowanie kontuzji
- Przecenianie własnych sił i możliwości
- Traktowanie siebie jako niezniszczalnych


Musimy pamiętać, że ból jest informatorem, posłańcem. Stany zapalne, uszkodzenia, przeciążenia, wklinowania struktur miękkich pomiędzy struktury twarde są najczęstszymi czynnikami bólotwórczymi u sportowców i nie tylko. Nie można go ignorować.

Próg bólowy

Istnieje zjawisko progu bólowego. Osoby o niskim progu bólowym informowane są poprzez jego pojawienie się o patologiach bardzo wcześnie po zaistnieniu najmniej nawet nasilonych czynników bólotwórczych. Po drugiej stronie są osoby o wysokim progu bólowym. Tacy pacjenci nie odczuwają bólu pomimo ewidentnych cech wystąpienia czynnika chorobowego, który u osób „normalnie” odczuwających ból powoduje jego wystąpienie i nasilanie się.

Dr. Czyrny: " - W mojej praktyce rekordzistą jest pacjent, który zerwał podczas jazdy na nartach ścięgno Achillesa i zorientował się, że coś jest nie w porządku jak kilka godzin po zerwaniu nie mógł wyjąć nogi z buta narciarskiego – była potwornie spuchnięta. Pacjent ten nie odczuwał nigdy wcześniej żadnych dolegliwości ze strony ścięgna Achillesa. A zdrowe ścięgna nie zrywają się podczas jazdy na nartach. Bardzo wysoki próg bólowy. Stad też nie należy się dziwić, że ktoś znajomy ma zdiagnozowane zerwanie, a nie czuje bólu, a inny nie ma wykrywalnych cech choroby, a odczuwa ból. Ból ponadto może być spowodowany czynnikiem tak zwanym czynnościowym. Pojawia się przy bardzo konkretnych uwarunkowaniach dynamicznych."


Podczas wykładu dr Czyrny skupił się się na diagnostyce bólu kolan, przyczynach i niektórych sposobach radzenia sobie z nimi. U biegaczy problem bólu kolan dość rzadko wiąże się bezpośrednio z urazem. Najczęściej wynika z zaburzeń biomechaniki całej kończyny lub jej elementów. Omówione zostały głównie dysfunkcje "serca" aparatu wyprostnego - stawu rzepkowo- udowego. Ból powinien przyczynić się do znalezienia jego źródła i przyczyny. Leczenie bólu bez poznania jego źródła jest leczeniem objawów, nie przyczyn. W stawie rzepkowo-udowym zdecydowanie nie boli chrząstka, o której patologii najczęściej mówi się "chondromalacja". Często informują nas o chondromalacji lekarze, zabraniając uprawiania sportów i mówiąc o całkowitym zużyciu stawu. Chondromalacja, inaczej „rozmiękanie” chrząstki, jest związana z nieprawidłowym obciążaniem stawu a także z wiekiem czyli naturalnym starzeniem się tkanek.


rys1_smoll.jpg
Ryc. Obraz USG prawidłowej chrząstki (strzałki) na prawidłowo ukształtowanych kłykciach kości udowej w obrębie stawu rzepkowo-udowego Biała linia pod warstwą chrząstki - warstwa kości podchrzęstna.


U każdego osobnika niezależnie od uprawianych sportów bądź całkowitej bezczynności chrząstka ulega naturalnemu zużyciu. Chondromalacja dotyczy więc nie tylko powierzchni obciążanych stawów ale również tych, które nigdy nie zostały poddane obciążeniu, tym bardziej przeciążeniu. Można tutaj postawić pozornie bulwersującą tezę, że chondromalacja nie jest tak naprawdę chorobą. Czy teza, że zmarszczki skóry nie są chorobą bulwersuje? Raczej nie. Zmarszczki nie bolą – powie krytyk. Chrząstka też nie boli...


Powrót zimy

Człowieku ciesz się wiosna jak zima jest! Już było miło i fajnie a tu atak zimy i biegać się nie da. Bieganie po łydki w śniegu to dobra siła ale ile można siłę robić. Na szczęście to chyba ostatnie oznaki zimy - trochę ostrej.


Już tylko tydzień pozostał do Półmaratonu Warszawskiego i teraz bardziej w przyszłym tygodniu będzie wyciszenie i uspokojenie - oprócz środowych interwałów lub czwartkowych - wszystko zależy od pogody. Jak to mówią wiosna dla biegaczy zaczyna się wraz z półmaratonami, więc teraz może być tylko lepiej. 
Śnieżyca też ma swoje plusy, kiedy nie chce ci się siły biegowej robić to wyjdź na trening wtedy kiedy śniegu masz "po kolana". Ja tak właśnie zrobiłem i nawet fajnie było oprócz tego ostrego śniegu w oczy. Karty zgłoszeniowe wydrukowane i tylko czekać aż ukażą się zdjęcia z półmaratonu - 9 dni.