KOŃCÓWKA PRZYGOTOWAŃ DO 12 CRACOVIA MARATON

Udostępnij ten post

Po ponad 6 miesięcznych przygotowaniach do głównego biegu maratońskiego w Krakowie, pozostało kilka dni do startu. Było to sześć miesięcy żmudnej pracy, w różnych warunkach pogodowych, z wieloma kontuzjami związanymi z przeciążeniami i z różnym nastawieniem motywacyjnym - przeważnie pozytywnym. Ale dzięki motywacji oraz zrozumienia i cierpliwości rodziny udało się przetrwać do dziś ( oczywiście maraton krakowski to nie koniec!). 

Okres przygotowań związany był z zastosowaniem metody treningowej opartej na własnych doświadczeniach oraz literatury, głównie Jerzego Skarżyńskiego. Ale myślę, że następne etapy przygotowań będą realizowane z bogatszym doświadczeniem i szerszym wachlarzem środków i metod treningowych ( się zobaczy). Stosowane treningi nakładały po sobie zwiększanie kilometrażu oraz co za tym idzie stosowanie odpowiedniej regeneracji. Na pewno co można zauważyć na dzień dzisiejszy za mało akcentów siłowych było stosowanych zimą, ale na błędach się człowiek uczy. Pozytywnie patrzymy na systematyczność jaka jest w stosowaniu treningu. Teraz tylko wiara we własne siły i możliwości do kontynuowania pasji, która jest oderwaniem od szybkiego tempa życia codziennego.
Wszyscy mamy w maratonie krakowskim założone sobie cele pokonania koronnego dystansu 42 km w określonym dla siebie czasie, ale każdy z nas zmierzy się z własnym organizmem zarówno fizycznie jak i psychicznie. To będzie podpowiedz do dalszych treningów oraz kolekcjonowania niezapomnianych przeżyć w wspaniałej atmosferze. Do zobaczenia na mecie.

Po ponad 6 miesięcznych przygotowaniach do głównego biegu maratońskiego w Krakowie, pozostało kilka dni do startu. Było to sześć miesięcy żmudnej pracy, w różnych warunkach pogodowych, z wieloma kontuzjami związanymi z przeciążeniami i z różnym nastawieniem motywacyjnym - przeważnie pozytywnym. Ale dzięki motywacji oraz zrozumienia i cierpliwości rodziny udało się przetrwać do dziś ( oczywiście maraton krakowski to nie koniec!). 

Okres przygotowań związany był z zastosowaniem metody treningowej opartej na własnych doświadczeniach oraz literatury, głównie Jerzego Skarżyńskiego. Ale myślę, że następne etapy przygotowań będą realizowane z bogatszym doświadczeniem i szerszym wachlarzem środków i metod treningowych ( się zobaczy). Stosowane treningi nakładały po sobie zwiększanie kilometrażu oraz co za tym idzie stosowanie odpowiedniej regeneracji. Na pewno co można zauważyć na dzień dzisiejszy za mało akcentów siłowych było stosowanych zimą, ale na błędach się człowiek uczy. Pozytywnie patrzymy na systematyczność jaka jest w stosowaniu treningu. Teraz tylko wiara we własne siły i możliwości do kontynuowania pasji, która jest oderwaniem od szybkiego tempa życia codziennego.
Wszyscy mamy w maratonie krakowskim założone sobie cele pokonania koronnego dystansu 42 km w określonym dla siebie czasie, ale każdy z nas zmierzy się z własnym organizmem zarówno fizycznie jak i psychicznie. To będzie podpowiedz do dalszych treningów oraz kolekcjonowania niezapomnianych przeżyć w wspaniałej atmosferze. Do zobaczenia na mecie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz